Wielu z was zna mnie przede wszystkim jako uśmiechniętą i pełną optymizmu kobietę. I mało kto widział mnie smutną lub zapłakaną. Sokołowska płacze? Ale jak to ? Przecież ona jest niezniszczalna.
Otóż nie jestem.
Jako człowiek mam prawo na gorsze dni, na łzy, na bezsilność i tupanie nogami.
Jak w życiu każdego - ja również mam wzloty i upadki. To normalne.
Nie wstydzę się tego, że nie jestem idealna. Za to jestem prawdziwa i w stu procentach sobą. Bo w innym przypadku nie mogła bym robić tego, co robię. A robię to dobrze i z ogromną pasją.
Jak w życiu każdego - ja również mam wzloty i upadki. To normalne.
Nie wstydzę się tego, że nie jestem idealna. Za to jestem prawdziwa i w stu procentach sobą. Bo w innym przypadku nie mogła bym robić tego, co robię. A robię to dobrze i z ogromną pasją.